Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To nie Prima Aprillis! Pijany 50-latek z Częstochowy nie chciał iść do izby wytrzeźwień, więc policjantom zaoferował... narkotyki

OPRAC.:
Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
To nie był żart, choć o sytuacji policja z Częstochowy poinformowała 1 kwietnia. Pijany 50-latek zaproponował mundurowym 100 gram kokainy, by ci nie wzięli go na izbę wytrzeźwień. Jeden ze znanych raperów śpiewał "Tylko jedno w głowie mam..." Co miał w niej jednak ten mężczyzna w średnim wieku, kiedy w ten sposób próbował przekupić policjantów?

Częstochowianin nie chciał iść do izby wytrzeźwień. Zaproponował policjantom sporo kokainy

Dziennikarz wiele rzeczy w swoim życiu zawodowym widzi, o jeszcze więcej pisze. Ta sprawa może jednak wprawić w osłupienie nawet tych, którzy myślą, że "wszystko już w życiu widzieli". 50-latek z Częstochowy na pewno nie bez szans może startować w konkursie pt. "najdziwniejsze sytuacje w życiu śląskiej policji". Uwaga! To nie jest Prima Aprillis (choć na pierwszy rzut oka tak wygląda)

Wszystko zaczęło się od awantury, którą mężczyzna wszczął z żoną w swoim domu przy ulicy Czartoryskiego. Policja dostała informację o pijanym 50-latku. Mundurowi sprawdzili go alkomatem, a ten wskazał, że w jego organizmie znajdują się aż 3 promile.

— Chwilę po przeprowadzonym badaniu, gdy tylko usłyszał, że najbliższe godziny spędzi trzeźwiejąc na izbie wytrzeźwień, mężczyzna nie krył zdziwienia. W czasie realizowanego doprowadzenia obiecał mundurowym 100 gramów kokainy, w zamian za odstąpienie przez nich od dalszych czynności - pisze śląska policja

Pijana matematyka i "udana" próba przekupstwa policji

Całą sytuacja jest o tyle kuriozalna, że "towar" ponad stukrotnie przewyższał wartością opłatę za jedną dobę na izbie wytrzeźwień. Sam zatrzymany tłumaczył przybyłym policjantom, że "1 gram tego narkotyku kosztuje 700 złotych"

Co ciekawe, na swój przewrotny sposób osiągnął swój cel. Nie trafił do izby wytrzeźwień. Mundurowi zabrali go do aresztu. Gdy już wytrzeźwiał, prokurator postawił mu zarzuty. Choć śląska policja informuje o zdarzeniu dopiero pierwszego kwietnia, nie przekazano, kiedy dokładnie zdarzenie miało miejsce. Nie ma także informacji o tym, aby w domu 50-latka znaleziono wspomnianą kokainę.

— Wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i poręczenie majątkowe w wysokości 1 tysiąca złotych. Zatrzymanemu grozi teraz odpowiedzialność za przestępstwo korupcyjne, zagrożone karą nawet 8 lat więzienia - informuje śląska policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto