Ceny paliw zwalają z nóg. Granica psychologiczna przekroczona?
Kierowcy mają spory ból głowy. Ceny paliw w ostatnim czasie biją historyczne rekordy, a granica 6 zł za litr benzyny, czy diesla lada moment może zostać przekroczona. Jak pisze serwis bankier.pl, paliwo od początku września podrożało średnio o 45 gr za litr, co jest pobiciem rekordu ze stycznia 2012. Wówczas litr ON kosztował 5,81 zł.
BENZYNA I DIESEL TOWARAMI LUKSUSOWYMI?
INTERNET KOMENTUJE DROŻYZNĘ NA STACJACH BENZYNOWYCH
ZOBACZ MEMY W GALERII
Bardzo podobnie sytuacja wygląda z benzyną. Ceny powalają z nóg, a na stacjach benzynowych zapanowała drożyzna. Trudno dziwić się zatem rozgoryczeniu internautów, którzy w memach komentują całą sytuację.
Co na ten temat mówi rząd? O ceny paliw w sesji internetowych Q&A zapytany został premier Mateusz Morawiecki.
Kiedy benzyna również kosztowała 6 zł, w roku 2012, tylko wtedy pensja minimalna wynosiła, jeśli dobrze pamiętam, 1500 zł. Od 1 stycznia będzie to 3000 zł. Czyli wtedy benzyna kosztowała 6 zł za litr, ale można było kupić dwa razy mniej litrów benzyny za wynagrodzenie minimalne niż dzisiaj. - tłumaczył szef rządu.
Morawiecki wyraził zaniepokojenie ceną paliw, jednak podkreślił, że równie istotne jest porównanie tego do zarobków Polaków i rodzimej siły nabywczej.
Serwis 300politka.pl cytuje słowa premiera Mateusza Morawieckiego, które mimo niekorzystnej sytuacji na rynku paliw niosą pewną nadzieję.
(...) ceny paliwa na polskich stacjach benzynowych są jednymi z najniższych w Europie i mam nadzieję, że tak pozostanie, a będziemy dążyć do tego, żeby były jeszcze niższe. - tłumaczył premier.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?